Po północy rozegrał się dramat w kaliskim szpitalu. Z 10. piętra przez okno od wnętrza budynku wypadł mężczyzna. Pomimo natychmiastowej pomocy nie udało się go uratować z uwagi na rozległość obrażeń ciała.
Mężczyzna miał 39 lat.
Kaliski szpital wydał oświadczenie:
39-letni mężczyzna od czwartku był hospitalizowany na oddziale internistycznym WSZ w Kaliszu. W nocy z czwartku na piątek pacjent z nieustalonej jeszcze przyczyny zaczął się zachowywać niespokojnie i agresywnie wobec personelu. Próbował wydostać się z zamykanego na noc oddziału, uderzając kilkukrotnie krzesłem w szybę drzwi wejściowych, biegał po korytarzu z nożyczkami, które zabrał z konsoli pielęgniarskiej.
Trzy pielęgniarki próbowały uspokoić mężczyznę. Pacjent zamknął się w pomieszczeniu pro morte (od strony wewnętrznego pierścienia budynku, gdzie nie ma sal chorych) a personel wezwał pomoc za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Niestety, jeszcze przed przybyciem skierowanych na miejsce służb mężczyzna wyskoczył przez okno, ginąc na miejscu. Personel oddziału, na którym doszło do tragicznego wydarzenia został objęty opieką psychologiczną. Pomoc psychologa jest dostępna również dla bliskich tragicznie zmarłego pacjenta. Obecnie sprawą zajmuje się prokurator.
Szpital zabezpieczył zapisy monitoringu i deklaruje pełną współpracę podczas prowadzonego postępowania. Z punktu widzenia szpitala, wszelkie procedury i standardy bezpieczeństwa zostały zachowane.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News