Kasa w niebie, grosze na ziemi – włamywacz do skarbonek zawiedziony łupem

Niektórzy przestępcy celują w skarbce bankowe, inni wybierają lombardy, ale pewien 42-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego postanowił rzucić się na naprawdę niebiańską kasę – kościelne skarbonki. Niestety, jego błyskotliwa kariera kryminalna może się skończyć szybciej niż msza w dzień powszedni, a to wszystko przez… 30 złotych.

Dyżurny policji w Krotoszynie odebrał zgłoszenie o włamaniu do kościelnej skarbonki w jednej z parafii na terenie gminy Koźmin Wielkopolski. Wierni, którzy przyszli pomodlić się o lepsze jutro, nie spodziewali się, że obok nich ktoś właśnie testuje swoje umiejętności rabunkowe na – uwaga – drobniakach wrzuconych na potrzeby parafii. Policjanci szybko przybyli na miejsce i złapali delikwenta na gorącym uczynku, zanim zdążył przeliczyć, ile paczek zapałek kupi za swój łup.

Jednak jak się okazuje, nie było to jego pierwsze podejście do kościelnej „inwestycji”. Policjanci szybko skojarzyli, że to ten sam amator sakralnych funduszy, który sześć dni wcześniej w Krotoszynie włamał się do trzech innych skarbonek, skąd zgarnął łącznie 1400 złotych. Można powiedzieć, że był w gazie – choć bardziej w warunkach recydywy.

Mężczyzna, jak na prawdziwego „profesjonalistę” przystało, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Można jedynie podejrzewać, że nie była to spowiedź, tylko klasyczne przesłuchanie. Za swoje grzeszki stanie teraz przed sądem, a z racji wcześniejszego doświadczenia w branży przestępczej grozi mu surowsza kara. Cóż, złodziej najwyraźniej zapomniał, że w skarbonkach nie leżą fortuny, a opatrzność boska i monitoring parafialny nie śpią.

zdjęcie poglądowe

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Ostrowski klub żegna zmarłego zawodnika
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx