W niedzielę, kwadrans po godzinie 20, na skrzyżowaniu ulic Raszkowskiej i Dworcowej w Ostrowie Wielkopolskim doszło do kolizji dwóch pojazdów. Według wstępnych ustaleń, w zdarzeniu brało udział młode małżeństwo jadące Renault Megane, które nadjeżdżało od strony centrum miasta i planowało skręcić w lewo w Dworcową.
Okoliczności wypadku wskazują, że mężczyzna kierujący Renault błędnie ocenił prędkość Fiata Pandy nadjeżdżającego od strony wiaduktu krotoszyńskiego. W wyniku tej pomyłki doszło do zajechania drogi, co skutkowało zderzeniem obu aut.
Na miejsce wypadku niezwłocznie wezwano policję, a później także straż pożarną. Służby musiały zmierzyć się z problemem „szczepionych aut” – pojazdów, które były na tyle mocno zablokowane, że ich samodzielne wyciągnięcie okazało się niemożliwe. Dopiero zastosowanie wyciągarek, do których zaczepiono oba auta, pozwoliło na ich uwolnienie i przywrócenie płynności ruchu.
Na szczęście nikt nie ucierpiał. Wstępne ustalenia sugerują, że główną przyczyną zdarzenia był błąd w ocenie prędkości, co przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drodze, zwłaszcza przy wykonywaniu manewrów skrętu.
Policja apeluje do kierowców o dokładną ocenę sytuacji na drodze oraz przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News