Wczoraj na jednej z ostrowskich grup w mediach społecznościowych pojawił się poruszający wpis matki 15-letniej dziewczynki, która apelowała o pilne oddanie krwi grupy AB Rh- dla jej córki. Dziewczynka przebywa w Wielkopolskim Centrum Leczenia Oparzeń, które działa przy ostrowskim szpitalu, gdzie walczy o życie po ciężkich oparzeniach. Jakie są fakty dotyczące tej sytuacji?
Tragiczny wypadek z udziałem biokominka
15-letnia Ukrainka, która przyleciała do Ostrowa Wielkopolskiego w ubiegły poniedziałek, doznała poważnych oparzeń na terenie województwa pomorskiego. Jak wynika z informacji, wypadek miał miejsce podczas użytkowania biokominka. Do tragedii doszło prawdopodobnie w momencie, gdy do palącego się jeszcze urządzenia dolano paliwa. Paliwo używane w biokominkach jest wysoce łatwopalne, co sprawia, że takie sytuacje są niestety dość częste. W wyniku zdarzenia dziewczynka doznała oparzeń aż 65% powierzchni ciała, a większość z nich to oparzenia III stopnia, czyli najcięższe.
Walka o życie
Lekarze z Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim podjęli natychmiastowe działania, aby uratować życie młodej pacjentki. Jedną z metod leczenia ciężkich oparzeń jest transfuzja krwi, która może być konieczna w przypadku utraty płynów ustrojowych i uszkodzenia tkanek. W związku z tym matka dziewczynki zaapelowała o oddanie krwi grupy AB Rh-, która jest rzadką grupą krwi.
Czy rzeczywiście brakuje krwi?
Jak się jednak okazuje, apel matki nie był podyktowany faktycznym brakiem krwi w szpitalu czy w Centrum Krwiodawstwa w Kaliszu. Dzięki ofiarności dawców krwi, zarówno w ostrowskim szpitalu, jak i w Kaliszu, nie ma obecnie problemu z dostępnością krwi grupy AB Rh-. Prawdopodobnie matka, będąc w stanie ogromnego stresu i przerażenia z powodu stanu zdrowia córki, źle zinterpretowała informacje dotyczące dostępności tej grupy krwi.
Ważność oddawania krwi
Mimo że w tym konkretnym przypadku nie ma pilnego braku krwi, warto przypomnieć, że każdy powód do oddania krwi jest dobry. Krew jest niezbędna do ratowania życia w wielu sytuacjach, a regularne oddawanie jej przez dawców może uratować wiele osób. W Polsce wciąż potrzeba więcej osób, które regularnie wspierają banki krwi.
Historia 15-letniej Ukrainki to kolejny przykład, jak ważne jest bezpieczne użytkowanie urządzeń, takich jak biokominki, które mogą stanowić poważne zagrożenie, jeśli są używane nieprawidłowo. Jednocześnie przypomina nam, jak cenna jest krew i jak ważna jest ofiarność dawców. Mimo że w tym przypadku apel o krew nie był podyktowany faktycznym brakiem, warto pamiętać, że każda donacja może uratować czyjeś życie.
Lekarze w Ostrowie Wielkopolskim nadal walczą o życie dziewczynki, a jej rodzina z pewnością potrzebuje wsparcia i modlitw w tym trudnym czasie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News