Mężczyzna wpadł do studni i zginął na miejscu

Dramatyczne zdarzenie rozegrało się dziś tuż przed godziną 14:00 na terenie jednej z posesji w miejscowości Mostki, położonej w pobliżu Kobylej Góry. Służby ratunkowe zostały wezwane do wypadku, w którym 46-letni mężczyzna wpadł do studni znajdującej się na terenie posesji.

Studnia miała głębokość około trzech metrów, a lustro wody znajdowało się zaledwie metr od powierzchni gruntu. Warunki te sprawiły, że mężczyzna nie był w stanie samodzielnie się wydostać. Pułapka okazała się śmiertelna.

Tuż po wypadku próbę ratunku podjął brat poszkodowanego, jednak mimo desperackich starań, nie udało się mu wydostać mężczyzny na czas. Po przyjeździe strażacy szybko przystąpili do akcji ratunkowej i wydobyli ciało z głębiny studni. Niestety, na pomoc było już za późno – lekarz stwierdził zgon na miejscu.

Okoliczności tragedii są wyjaśniane przez policję i prokuraturę. Wstępne ustalenia wskazują, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Graficzna wizualizacja zdarzenia

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Sobotni pościg (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aloo
31 minut temu

Wypadało poczekać do dyngusu

...
34 minut temu

Wciąż to samo. Ludzie na wsi są jakoś wyjątkowo odporni na zasady bezpieczeństwa ? Tak trudno zabezpieczyć studnie ?

Max
40 minut temu

Studnia 3 metry, lustro wody metr poniżej powierzchni gruntu, zostaje 2 metry wody, facet myślę że 170-180cm utopił się nie sięgając powietrza znajdującego się 20cm wyżej….. czego Ja nie rozumiem?

Już jest u Pana
2 godzin temu

RIP.

Kis
4 godzin temu

Ciekawe co teraz hejterzy napiszą

Jola
odpowiada  Kis
1 godzina temu

Ciekawość to…. Chyba wiesz

6
0
Napisz co o tym sądziszx