Koniec jazdy z przytupem! Kierowca stracił prawko

Dla niektórych to było zwykłe poniedziałkowe popołudnie. Dla kierowcy Volvo – definitywny koniec drogowej przygody. Na skrzyżowaniu ulic Klasztornej i Strzeleckiej w Ostrowie Wlkp. doszło dziś do kolizji, która była jednocześnie zwieńczeniem jego, delikatnie mówiąc, niechlubnej kariery za kierownicą.

Według ustaleń policji, mężczyzna kierujący Volvem dopiero co wyjechał spod bloku i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w prawidłowo jadącego Volkswagena. Choć kolizja wyglądała groźnie, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Jednak to, co wyszło na jaw chwilę później, zaskoczyło nawet funkcjonariuszy drogówki.

Jak się okazało, pechowy kierowca nie tylko spowodował kolizję – wjechał również na skrzyżowanie na czerwonym świetle. A to oznacza dodatkowe konsekwencje punktowe. Za samą kolizję otrzymał 6 punktów karnych, ale „premia” za przejazd na czerwonym dołożyła kolejne 15. Dodatkowo mężczyzna nie miał czystego konta. Tym samym przekroczył dopuszczalny limit 24 punktów karnych, co skutkuje natychmiastowym odebraniem prawa jazdy.

Co dalej?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, po przekroczeniu limitu punktów karnych kierowca musi przejść przez żmudny proces odzyskiwania uprawnień. Najpierw zostaje wezwany na egzamin kontrolny w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego – zarówno teoretyczny, jak i praktyczny. Nie ma możliwości uczestniczenia w kursie redukującym punkty – tę opcję mogą wybrać tylko kierowcy, którzy jeszcze nie przekroczyli granicy 24 punktów.

Jeśli egzamin zostanie zaliczony, prawo jazdy może zostać przywrócone. Jeśli nie – kierowca musi zaczynać wszystko od nowa, jak świeżo upieczony kursant: szkoła jazdy, badania lekarskie, teoria, praktyka. To długa i kosztowna droga, szczególnie dla tych, którzy „nazbierali” punkty przez lekkomyślność.

Kariera zakończona, nauka rozpoczęta?

Czy kierowca Volvo wyciągnie wnioski? Tego nie wiadomo. Jedno jest pewne – jego niefrasobliwość i brawura kosztowały go nie tylko nerwy i pieniądze, ale przede wszystkim prawo jazdy. A to, jak się okazuje, można stracić w mgnieniu oka – wystarczy jedno skrzyżowanie, chwila nieuwagi… i komplet punktów na koncie.

CZYTAJ  Wzruszający gest szkoły ku pamięci Klaudii, ofiary wypadku

Mieszkańcy Ostrowa mogą odetchnąć z ulgą – o jednego nieuważnego kierowcę mniej na drogach.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bubu
1 godzina temu

Jednego i…ty mniej .zabrać prawko do końca zycia.

Porsche
1 godzina temu

Bora i Volvo obydwa stare ulepy. Nadają się tylko na złom.

Lech
odpowiada  Porsche
1 godzina temu

Takim nickiem i komentarzem nie da się ukryć syndromu małego…tłoczka.

3
0
Napisz co o tym sądziszx