Kilka dni po lokalnej powodzi w gminie Sośnie doszło do nadzwyczajnej Sesji Rady Gminy. Głównym tematem sesji było wyciągnięcie wniosków, wystosowanie apelu oraz próba znalezienia powodów wystąpienia powodzi. Tu należy podkreślić, że przewodniczący rady był bardzo toleracyjny i dopuszczał głosy mieszkańców w punkcie obrad, gdzie w analogicznej sytuacji w Ostrowie przewodniczący Lisiecki z lubością odebrałby głos każdemu kto miałby coś istotnego do powiedzenia.
Poza pokrzywdzonymi rolnikami, na Sesji obecni byli przedstawiciele urzędu melioracji i gospodarki wodnej. Rolnicy w swoich wystąpieniach wskazywali, że powodem wystąpienia nagłego wzrostu poziomu wody było spuszczenie wody ze stawów rybnych w Rybinie. Innego zdania był przedstawiciel urzędu melioracji i gospodarki wodnej, który za przyczynę wskazywał gwałtowe opady w górnym biegu rzeki. Mieszkańcy jednak podkreślali, że poziom wody wzrósł gdy deszcz jeszcze nie spadł, co może wskazywać na następującą sytuację.
Zarządcy stawami rybnymi w okresie wiosennych roztopów gromadzą wodę na maksymalnym poziomie. Ma to zagwarantować odpowiedni poziom wody w okresie letnim gdy ubytek wody ze stawów jest znaczny. Jednak prawdopodobnie na wieść o nadejściu gwałtownych opadów deszczu, zarządcy stawów mieli spuścić z nich wodę, żeby nie doszło do jej przelania. Władze gminy i nie tylko zamierzają złożyć zawiadomienie do prokuratury, która zbada przyczynę spowodowania szkód poprzez gwałtowny przyrost wody w rzece Polska Woda.
Drugim wątkiem jest brak przekierowania nadmiaru wody do koryta rzeki Młyńska Woda co leżało w obowiązkach Urzędu Melioracji i Gospodarki Wodnej z siedzibą w Ostrowie.
Dziś sprawdziliśmy o ile niższy jest poziom wody w korycie. W wielu miejscach był on o metr niższy niż w feralną niedzielę.
Pełny zapis z sesji znajdą Państwo pod tym materiałem wideo.
