ŻKS Ostrovia w rewanżowym meczu barażowym pokonał po raz drugi ROW Rybnik, tym razem 55:33. Wygrana ta przypieczętowała sukces w dwumeczu, który pozwoli ostrowskiej drużynie w sezonie 2013 wciąż występować na zapleczu ekstraklasy.
Zawody nie dostarczyli zbyt wielu emocji, chociaż goście na pewno nie przyjechali do Ostrowa tylko po to, by w spokoju odjechać piętnaście wyścigów. Mimo wyraźnej przewagi gospodarzy pozostawili po sobie dobre wrażenie. Liderem gości, podobnie jak to miało miejsce w pierwszym spotkaniu tych zespołów, był Roman Chromik.
– Roman Chromik
Dużą porcję emocji zapewniali kibicom zgromadzonym na trybunach Stadionu Miejskiego najmłodsi uczestnicy tego spotkania. W biegu dziesiątym ładną walkę zaprezentowali Marc Randrup oraz Ilia Czałow, który do samej mety ambitnie gonił swojego rywala.
Dość nietypowy przebieg miał wyścig numer czternaście. W pierwszej odsłonie upadł na pierwszym łuku Czałow, ale sędzia nie dopatrzył się przesłanek, by zarządzić powtórkę w czteroosobowym składzie. W niej to z kolei uślizg zanotował Mariusz Staszewski, którego sędzia uznał winnym przerwania wyścigu i tym samym o losach tej gonitwy rozstrzygnęła między sobą para z Rybnika.
W ostatnim biegu ligowym sezonu 2012 zwycięstwo odniósł Adrian Gomólski, dla którego był to bardzo trudny sezon.
– Adrian Gomólski – (…) czasami jestem tutaj tak traktowany, że mnie to W K U R (…)
Zadowolenia nie krył p.o. prezesa Ostrovii, Artur Bieliński.
– Artur Bieliński
Dużo ciepłych słów w przeciągu całego sezonu padło pod adresem trenera ostrowskiego zespołu, Michała Widery.
– Michał Widera
Teraz przed całym klubem gorący okres przygotowań nie tylko do turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa, ale również do przyszłorocznego sezonu, by można było się w nim cieszyć żużlem na jak najwyższym poziomie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News