W nocy podpalono dwa sklepy przemysłowo spożywcze. Jeden w Lewkowie, drugi w Ostrowie przy ul. Grabowskiej. Oba należały do tego samego właściciela. Dodajmy, że mężczyzna posiada również dyskotekę w Czekanowie, którą już dwukrotnie podpalano.
Sposób działania przestępców był taki sam w obydwóch przypadkach. Z uwagi na obecność rolet antywłamaniowych, sprawcy wybijali okno i najprawdpodobniej wrzucili przez nie substancję łatwopalną. Policyjni technicy kryminalistyki zabezpieczają ślady na miejscu zdarzenia. Na obydwóch sklepach znajdują się kamery. Jednakże biorąc pod uwagę sposób działania sprawców, wątpliwe jest by zarejestrowały ich dokładny wizerunek.
Wstępnie straty w sklepie w Lewkowie wyceniono na 200 tys. zł. Spłonął regał, lada chłodnica, produty przemysłowe i spożywcze. Odymiona została cała powierzchnia budynku.
Natomiast w sklepie przy Grabowskiej straty wyceniono na 150 tys. zł.
Do pożarów doszło o godzinie 3:30 w nocy. W pierwszym przypadku pożar zgłaszał właściciel, a w drugim policja.
Jeżeli sprawcami są osoby próbujące pobierać haracz, to właściciel miał z nimi kontakt i najwidoczniej nie chce współpracować z policją. W drugim przypadku mogła to zrobić konkurencja. W obydwóch przypadkach powinna wykazac się policja. Dodajmy, że sprawcy w między czasie otruli właścicielowi psa rasy West.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News