Ponad trzy godzinne opóźnienia w ruchu pociągów na trasach Kluczbork-Poznań, Łódź Kaliska-Ostrów Wlkp oraz w kierunku na Wrocław i Krotoszyn.To skutek rzadkiego zjawiska atmosferycznego – zamarzającego deszczu. Kilkugodzinne opady i minusowa temperatura nie dały szans sieci trakcyjnej. Ta w kontakcie z pantografem odbierającym prąd dla pociągu, wywoływała łuk elektryczny, który uszkadzał sieć.
Ostrowski oddział Polskich Linii Kolejowych uruchomił sześć pociągów, których zadaniem jest naprawa uszkodzonych fragmentów sieci. Pociągi są przepychane za pomocą lokomotyw spalinowych. Jak poinformował nas widz „kuku” jadący do Wrocławia, jego pociąg jedziejuż trzy godziny, a dojechał dopiero do Granowca. Pociąg nie jest ogrzewany, pasażerowie mocno się niecierpliwią.
Kilkanaście pociągów jest opóźnionych. Odpowiednie służby starają się jak najszybciej usunać powstałe awarie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News