17-letniego złodzieja zatrzymał mieszkaniec Raszkowa, chwilę po tym jak mężczyzna włamał się do jednego z miejscowych sklepów. Sprawca został przekazany wezwanym na miejsce policjantom. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.
O włamaniu pracowników sklepu powiadomił załączony alarm. Natychmiast na miejsce udała się jedna z pracujących tam kobiet wraz ze swoim mężem. To właśnie on ujął przebywającego w pobliżu sklepu młodego człowieka, informując o tym wezwanym na miejsce policjantom. Chwilę później, na podstawie analizy zapisu monitoringu, było już jasne, że ujęty przez mężczyznę chłopak jest włamywaczem. Ze sklepu skradł dwie butelki piwa i kilka paczek chipsów.
Policjanci ustalili, że godzinę wcześniej chłopak próbował włamać się do wiaty znajdującej się przy tym sklepie, lecz w swych działaniach był nieudolny. Pomimo tego nie odpuścił i ostatecznie włamał się do sklepu.
Zatrzymanym okazał się 17-letni mieszkaniec gminy Raszków, któremu za popełnione przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News