O niebezpieczeństwie związanym z wypalaniem traw i nieużytków mówili na dzisiejszej konferencji prasowej – Stanisław Rakoczy, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, gen. brygadier Państwowej Straży Pożarnej Wiesław Leśniakiewicz oraz Joanna Czapla, dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Uczestnicy konferencji przypomnieli o tym, że wypalanie traw jest w Polsce zabronione i zaapelowali do rolników o rozwagę.
„Codziennie dochodzi do ok. 2 tys. zdarzeń na terenie całego kraju związanych z likwidacją skutków pożarów wywołanych wypalaniem traw i nieużytków. W 2013 r. do likwidacji skutków pożarów wyjechało prawie 20 tys. pojazdów pożarniczych, co oznacza ponad 100 tys. strażaków bezpośrednio zaangażowanych w akcje” – mówi gen. bryg. Wiesław Leśniakiewicz. „W tym sezonie ofiarą pożarów padło już 5 osób. Statystyki pokazują, że w pożarach giną głównie osoby starsze, powyżej 70 roku życia”.
Przedwiośnie to czas, gdy pożarów jest najwięcej. Prawie 95% z nich jest spowodowane przez człowieka. Wśród rolników w dalszym ciągu panuje przekonanie, że wypalanie trawy przynosi wymierne korzyści ekonomiczne w postaci lepszych plonów. „Nic bardziej błędnego” – mówi pani Joanna Czapla, dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. „To bardzo niebezpieczny i szkodliwy proceder. Wypalanie traw przynosi środowisku naturalnemu same szkody. Po takim wypaleniu gleba potrzebuje kilku lat, aby odzyskać pełną żyzność, co powoduje zmniejszenie plonów”. A ponieważ wypalanie traw jest w Polsce zabronione, za wzniecanie pożarów grożą bardzo dotkliwe kary, również finansowe.
Rolnicy muszą się liczyć ze zmniejszeniem od 5 do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet z odebraniem należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok. „Na podstawie m.in. ustawy o ochronie przyrody i ustawy o lasach za wypalanie traw grozi nawet kara pozbawienia wolności do lat 10” – dodaje gen. bryg. Wiesław Leśniakiewicz.
„Mam nadzieję, że świadomość społeczna wzrasta, gdyż w tym roku pożarów traw i nieużytków jest mniej niż w roku ubiegłym” – konkluduje Stanisław Rakoczy, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. – „Od początku roku zanotowaliśmy 14 200 takich zdarzeń, z czego 10 tys. w kwietniu. Kwiecień jest trudnym miesiącem, jeśli chodzi o częstotliwość wypalania traw i nieużytków. Apelujemy do mieszkańców naszego kraju, aby wreszcie powiedzieć temu procederowi stop”.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News