46-letni ostrowianin usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzęciem. To wynik zgłoszenia Policji, że strzelał do psa z broni pneumatycznej. Pies doznał niegroźnego dla jego życia urazu szyi. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia.
1 maja wieczorem mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego zauważyła w skórze pod sierścią swojego psa metalowy przedmiot. Po wyciągnięciu go okazało się, że jest to śrut z wiatrówki. Właścicielka nie wiedziała skąd się tam wziął. Kiedy chwilę później wyszła na spacer z psem usłyszała strzał, a pies zaskomlał. Okazało się, że najprawdopodobniej ktoś strzelił do psa z wiatrówki. Psu pomocy udzielił weterynarz, który stwierdził u psa dwie rany. Z jednej wyciągnął śrut.
Kobieta powiadomiła o zdarzeniu Policję. Policjanci Wydziału Prewencji, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia zatrzymali na terenie pobliskiej posesji mężczyznę podejrzewanego o to, że strzelał do psa. Mężczyzna był nietrzeźwy, więc trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Przestępstwo to zagrożone jest kara pozbawienia wolności do 2 lat. 46-latek nie przyznał się do strzelania do psa z wiatrówki. Policjanci materiały postępowania przekażą do Prokuratury.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News