Policjanci z Posterunku Policji w Ostrowie Wielkopolskim ustalili i zatrzymali sprawcę kilku podpaleń, które miały miejsce w tym i w ubiegłym roku w okolicach miejscowości Wtórek. Mężczyzna już usłyszał zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
+
W sierpniu ubiegłego roku na polu w okolicach Wtórku, spłonęło 150 balotów słomy. Straty sięgnęły blisko 6 tysięcy złotych. Wszystko wskazywało na to, że było to podpalenie. Policjanci przypuszczali, że mogło to mieć związek z dwoma wcześniejszymi pożarami podobnych balotów. Sprawca tych podpaleń nie został jednak wykryty.
Pomimo tego sprawy te nie zostały jednak schowane do lamusa. Policjanci cały czas zbierali informacje. W kwietniu i maju tego roku ponownie doszło do kilku podpaleń w tym samym rejonie. Spaleniu uległa m.in. słoma wartości ponad tysiąca złotych. Policjanci podejrzewali, że może to być ten sam podpalacz. Tym razem nie pozostał on bezkarny. Dokonane przez policjantów z Posterunku Policji w Ostrowie Wielkopolskim ustalenia, pozwoliły na zatrzymanie piromana.
Okazał się nim 26-letni mieszkaniec gminy Ostrów Wielkopolski. Mężczyzna przyznał się do podpaleń, lecz nie potrafił wyjaśnić policjantom dlaczego to robił. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Jego sprawa trafi do sądu, a za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News