Słoneczna pogoda wbrew pozorom nie przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Kierowcy często jeżdżą szybciej i bardziej brawurowo. Być może to też było przyczyną wypadku, do którego doszło we wsi Mazury w powiecie ostrowskim. Na prostym odcinku drogi Peugeot 206 zjechał z drogi i uderzył prawym przednim kołem w przydrożne drzewo. Pasażerka, która miała uwięzioną nogę musiała zdać się na pomoc straży pożarnej, która za pomocą sprzętu hydraulicznego uwolniła ją. Nieopodal miejsca wypadku leżała kosa. Czyżby zgubiła ją kostucha? Niewiele brakowało, aby doszło do tragedii. Pasażerka mogła zginąć, gdyby auto uderzyło w drzewo na wysokości drzwi, a nie koła.
+
[jwplayer mediaid=”68908″]