30-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego po niespełna dwóch godzinach od kradzieży wpadł w ręce policjantów. Policjanci zwrócili uwagę na spacerującego w środku nocy mężczyznę. Po jego wylegitymowaniu oraz sprawdzeniu bagażu okazało się, że posiada on kradzioną kamerę monitoringu, którą, jak ustalili policjanci ukradł z budynku jednej z ostrowskich firm.
Złodziej przyznał się do kradzieży. Jak wyjaśniał policjantom, chodził po mieście bez celu i ukradł kamerę dla siebie. Zatrzymany 30-latek był już wcześniej notowany w policyjnych rejestrach za podobne przestępstwa.
Sprawca swoim przestępczym działaniem wyrządził szkody na 450 złotych. Za popełnione przestępstwo grozi mu 5 lat więzienia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News