Był pijany, spowodował kolizję i odjechał
+ {openx:3}
W poniedziałek policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który spowodował kolizje drogową, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny ostrowskiej policji wczoraj około godz. 16:00 otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej na skrzyżowaniu ul. Grabowskiej i Dębowej w Ostrowie Wielkopolskim. Skierowani na miejsce policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ustalili, że sprawcą kolizji jest kierowca Fiata Ducato, który uderzył w tył samochodu osobowego marki Peugeot.
Pokrzywdzony wyjaśnił policjantom, że w rozmowie z kierowcą fiata wyczuł silną woń alkoholu. W momencie, kiedy dzwonił na policję, mężczyzna wsiadł do samochodu i odjechał. Policjanci szybko ustalili, że fiat należy do mieszkańca gminy Nowe Skalmierzyce. 20 minut później, dojeżdżając do jego miejsca zamieszkania, zatrzymali fiata ducato.
Kierowcą okazał się 43-letni mężczyzna. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on w organizmie nieco ponad 3 promile alkoholu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji mogą mu grozić 2 lata więzienia.
Włamał się na budowę
Tereny budów są często obiektem zainteresowania złodziei. Kradną oni nie tylko narzędzia, ale często już zamontowane wyposażenie, elementy instalacji centralnego ogrzewania, okablowanie instalacji elektrycznej. Warto też poprosić, jeśli w pobliżu zamieszkują, naszych przyszłych sąsiadów o zwrócenie uwagi na budowę po zakończonych pracach. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie prostego alarmu z powiadomieniem na telefon komórkowy.
Na jedną z takich budów w Ostrowie Wielkopolskim w połowie września tego roku włamał się 52-letni mężczyzna. Złodziej skradł różnego rodzaju narzędzia budowlane wartości 2.600 złotych. Prowadzone w tej sprawie przez ostrowskich kryminalnych dochodzenie, pozwoliło im na ustalenie i zatrzymanie włamywacza.
Mężczyzna był już notowany w policyjnych rejestrach za podobne przestępstwa. Teraz za kradzież z włamaniem może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Odpowie za kradzież płotu
Kradzież ogrodzenia miała miejsce w lipcu tego roku. Z terenu jednej z posesji w Antoninie złodziej zdemontował, a następnie skradł 10 przęseł kutego płotu, uliczkę oraz dwuskrzydłową bramę wjazdową. Pokrzywdzony oszacował poniesione straty na 20 tysięcy złotych.
Policjanci sprawdzali wszystkie punkty skupu złomu, okoliczne domostwa i działki. Przesłuchiwali na okoliczność kradzieży pobliskich mieszkańców, ale wszystkie wykonane czynności nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Sprawa cały czas pozostawała w zainteresowaniu ostrowskich kryminalnych.
Prowadzone przez nich czynności i zebrane informacje, pozwoliły ostatecznie na zatrzymanie złodzieja. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego. Jak ustalili policjanci mężczyzna ten był zatrudniony na jednej z budów w Antoninie. Nie do końca jednak był zainteresowany swoją pracą, bacznie obserwując sąsiedni budynek. Z jego obserwacji wynikało, że właściciele pojawiają się tam przeważnie w weekendy. Korzystając z takiej okazji zdemontował i ukradł całe ogrodzenie.
21-latek odpowie teraz przed sądem za kradzież. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 5 lat więzienia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News