Straż pożarna nie zajmuje się tylko ratowaniem kotków, gaszeniem pożarów czy działaniami ratowniczymi przy wypadkach drogowych. W swojej misji jest również niesienie pomocy ludziom. Z takowej był zmuszony skorzystać ważący 140 kg mężczyzna. W środowy poranek, w drodze do pracy, stracił równowagę na schodach i osunął się. Mężczyzna nie był w stanie się podnieść. Pomocy próbowały udzielić dwie sąsiadki, ale ich możliwości fizyczne nie były wystarczający.
+
Po przyjeździe zastępu straży pożarnej, rozpoczęła się akcja. Najpierw dwóch strażaków chwyciło pod pachy mężczyznę, a trzeci zablokował stopy, by mężczyzna nie osunął się. Poszkodowany wziął swoje kule i postanowił w drzwiach klatki schodowej poczekać na przyjazd taksówki. Jednak już po chwili zaczął słabnąć. Podjął decyzję, że jednak nie uda się do pracy, a strażaków poprosił o wniesienie na I piętrze gdzie znajdowało się jego mieszkanie.
Strażacy dla bezpieczeństwa użyli deski ratowniczej i postanowili przetransportować mężczyznę na leżąco. Wąska klatka schodowa nie ułatwiała zadania. Po kilku minutach poszkodowany znajdował się już w swoim domu, gdzie spoczął w łóżku by tam zebrać siły. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pierwszy problem pojawił się w poniedziałkowy wieczór. Wtedy sąsiedzi już pomagali wejść mężczyźnie po całym dniu pracy w jednej z kolektur totolotka.
Sam poszkodowany narzekał, że od tej pracy trwającej od 8:00 do 20:00 jego kręgosłup dostaje w kość, co skutkuje pogłębianiem się problemów zdrowotnych.
[jwplayer mediaid=”72107″]
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News