Pierwsze dwa duże punkty w tym sezonie zdobyli żużlowcy MDM Komputery Dreier Ostrovii, którzy na własnym stadionie pokonali Wandę Kraków 52:38.
+
Mecz rozpoczął się od prowadzenia biało-czerwonych 9:3 i wydawało się, że podobny scenariusz kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim będą oglądali również i w kolejnych wyścigach. Jednak już w gonitwie numer trzy błysnął kapitan Wandy, Rafał Trojanowski, który na dystansie efektownie pokonał Mateusza Szczepaniaka. 28-letni ostrowianin był tego dnia najlepszym zawodnikiem w swoim zespole i tylko w tym jednym biegu musiał uznać wyższość swojego rywala.
Mateusz Szczepaniak:
[jwplayer mediaid=”77684″]
Rafała Trojanowskiego dzielnie w krakowskiej drużynie wspierał Andriej Karpow, który w swoich trzech pierwszych biegach pozostawał niepokonany. Swoje zrobił też Szwed, Pontus Aspgren, którego podwójna wygrana z „Trojanem” w biegu dziewiątym zmniejszyła straty Wandy do zaledwie czterech punktów.
W zespole ostrowskim podobać się mogli ambitni młodzieżowcy, którzy walnie przyczynili się do sukcesu swojej drużyny. W biegu ósmym na samej linii mety Mateusz Borowicz minął Daveya Watta, a w biegu dwunastym Oskar Ajtner-Gollob wraz z Mateuszem Szczepaniakiem przywieźli do mety pięć punktów dla Ostrovii.
Oskar Ajtner- Gollob:
[jwplayer mediaid=”77686″]
Z postawy zespołu zadowolony był prezes Ostrovii, Mirosław Wodniczak.
Mirosław Wodniczak:
[jwplayer mediaid=”77688″]
Nieco mniej powodów do entuzjazmu miał trener Michał Widera. Dla jego zespołu była to już trzecia porażka z rzędu.
Michał Widera
[jwplayer mediaid=”77690″]
Już za tydzień czeka Ostrovię ciężki bój z rybnickim ROW-em.
Mateusz Szczepaniak, Mirosław Wodniczak
[jwplayer mediaid=”77692″]
Jednym z najsłabszych ogniw w zespole jest od początku sezonu Nicklas Porsing. Czy w zespole przed tym arcytrudnym meczem zajdą jakieś zmiany?
Adam Giernalczyk
[jwplayer mediaid=”77694″]
FOTOGALERIA:
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News