Drogowcy pod osłoną nocy zmalowali ostrowianom czerwony dywan. Długi od Raszkowskiej po nowe rondo przy ul. Partyzanckiej. To tzw. kontrapas – czyli miejsce po którym mogą jechać rowerzyści w przeciwnym kierunku niż kierowcy. Po chłopsku. Samochody jadą jak dotąd. Ulicą Wolności od strony Raszkowskiej w stronę ul. Partyzanckiej. Rowerzyści pedałujący w tym samym kierunku jadą ulicą blisko prawej krawędzi. Natomiast władze Ostrowa Wlkp. postanowiły „ułatwić” komunikację rowerzystom, wydzielając im czerwony pas dla ruchu w przeciwną stronę niż wyżej opisana.
+
Nowość w Ostrowie Wlkp. wywołuje co raz większe kontrowersje. Zmotoryzowani ostrowianie nie wiedząc do czego służy czerwona kreska, parkują na nim, niczym na czerwonym dywanie. W takiej sytuacji żaden rowerzysta nie przejedzie bezpiecznie ulicą Wolności. Zasadne zdaje się konieczność namalowania białych oznaczeń takich jak na ulicy Limanowskiego, gdzie poinformowano użytkowników o tym iż jest to ścieżka rowerowa w danym kierunku.
Podsumowując. Kierowców prosi się o nieparkowanie na czerwonym pasie, a rowerzystów zapraszamy do korzystania z czerwonego dywanu.
Zdjęcie autorstwa Artura Mateckiego:
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News