Około godziny 2:00 w nocy, w jednym z ostrowskich bloków doszło do zakłócania ciszy nocnej. Trwała tam impreza imieninowa jednego z lokatorów. Sąsiedzi próbowali uciszyć gospodarza i jego gości, jednak bezskutecznie. Bezradni, wezwali do pomocy policję. Funkcjonariusze podjęli interwencję, która w efekcie zakończyła się zatrzymaniem czterech osób.
+
W jednym z ostrowskich bloków odbywała się wczoraj impreza imieninowa 24-letniego mężczyzny. Około godz. 2:00 hałasy wciąż trwały. Głośna muzyka, dokuczliwe hałasy i krzyki bawiących się osób przeszkadzały sąsiadom. Podjęli próby uciszenia gospodarza i jego gości, jednak bezskutecznie. Bezradni, wezwali do pomocy policję.
Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili fakt zakłócania ciszy nocnej. Mężczyzna, który otworzył im drzwi nie chciał jednak wykonywać poleceń policjantów. Agresja, krzyki i wulgaryzmy gospodarza przyciągnęły na miejsce kolejne trzy osoby. Mimo kolejnych, wyraźnych poleceń wydawanych przez policjantów, żadna z obecnych na miejscu osób, nie chciała się do nich stosować.
Agresja ze strony głośnych sąsiadów wciąż rosła. 24-latek i jego goście odmówili funkcjonariuszom podania swoich danych osobowych. Awanturnicy zostali poinformowani o możliwych konsekwencjach, a mimo to nadal zachowywały się niezgodnie z prawem.
Cała czwórka została zatrzymana przez mundurowych. Okazało się, że wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało u jednego z mężczyzn ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
24-latek i jego goście noc spędzili w policyjnym areszcie. Za zakłócanie ciszy nocnej i odmowę podania danych osobowych ukarani zostali mandatami karnymi w wysokości 500 zł.