Policjanci zatrzymali 45-latka podejrzewanego o kradzież z włamaniem. Mężczyzna włamał się pomieszczenia gospodarczego, z którego skradł drewniany ul i kilkadziesiąt pszczelarskich krat ogrodowych. Podejrzany przyznał się do popełnionych czynów. Już wkrótce sąd zadecyduje o jego dalszym losie. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
+
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu od kilku dni zajmowali się sprawą włamania do pomieszczenia gospodarczego na terenie Gminy Raszków. Do włamania doszło w okresie czasu od 7 do 13 marca. Sprawca po wyłamaniu zamka w drzwiach dostał się do środka, skąd skradł kilkadziesiąt sztuk pszczelarskich krat ogrodowych, powodując straty na ponad 500 złotych. Łupem złodzieja padł też drewniany ul.
Przypadek włamań z kradzieżą został wnikliwie przeanalizowany przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego ostrowskiej komendy. Z każdym dniem policyjnej analizy funkcjonariusze zawężali krąg podejrzewanych osób. W konsekwencji działań wytypowano potencjalnego sprawcę. W trakcie przesłuchania, 45-letni mężczyzna przyznał się do kradzieży z włamaniem. Jak tłumaczył, skradzione mienie chciał sprzedać, jednak nie udało mu się znaleźć na skradzione przedmioty kupca, wówczas dokonał ich zniszczenia poprzez spalenie.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie przed sądem.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News