Ruszyły światła – Kaliska/Harcerska/Powst. Wlkp.

Po pierwsze nie po kilku tygodniach , tytko po paru miesiącach , prace rozpoczęto jeszcze w 2015 roku , przy nieprzyjaznych warunkach pogodowych .Niepotrzebnie 2 razy zrywano i naprawiano kostkę brukową na chodnikach(chyba zapomnieli o jakimś kablu)..Po tym nastała wiosna sygnalizatory stały bezczynne .Aż przed kilkoma dniami zaczęły działać światła pomarańczowe , żeby chyba mimo oznakowania nauczyć kierowców do zmian w ruchu..I dziwo chyba od 3 dni sygnalizacja zadziałała.Cześć i chwała bohaterom za tak heroiczny wysiłek , trwający kilka miesięcy(Drogowcom , energetyce i miastu)Chociaż będzie łatwiej przejechać i przejść to skrzyżowanie.Już myślałem że uroczyste uruchomienie sygnalizacji odbędzie się 22 lipca jak za czasów PRL.Proszę jeszcze drogowców o zniwelowanie wiecznej kałuży wody przy przejściu z ul Harcerska na ul.Kaliską w stronę Rynku.Tam czy pada czy nie pada wciąż jest kałuż ok ponad pół metra.Młody może przeskoczy ale starsi ludzie???? buty maja zamoczyć .Tyle się zrobiło , to ten jeden element można też naprawić aby woda miała spływ..Bo wstyd , wszyscy na to miejsce narzekają.

a mam takie pytanie po co zrobili te światła a na moscie 3 maja jak sie na Zębców jedzie które tlko migają od czasów ottwarcia mostu ???????ost

Raszkowska/Konopnicka? Proszę bardzo – odsunąć przejście dla pieszych na Konopnickiej od Raszkowskiej z jednoczesnym wprowadzeniem azylu dla pieszych. Dzięki temu piesi nie będą tak mocno blokować przejazdu. Po drugie – przejście dla pieszych przy PKO na Raszkowskiej przesunąć za skrzyżowanie bliżej banku. Cześć aut skręca w lewo w Starotargową i musi dodatkowo przepuszczać pieszych. Przesunięcie przejścia upłynni ruch na Raszkowskiej, zmniejszając korek pomiędzy Konopnickiej a Starotargową. Po trzecie – można zmniejszyć ruch pojazdów na Raszkowskiej jadących do Konopnickiej wprowadzając możliwość skrętu w lewo z Krotoszyńskiej w Aleje z prawego pasa prowadzącego do centrum. Część kierowców woli po prostu jechać Raszkowską niż stać w korku pod wiaduktem. Mini rondo może też nie byłoby głupim rozwiązaniem – na Wolności i Partyzanckiej sprawdza się bardzo dobrze.