Afera w OZC. Były prezes z prokuratorskim zarzutem

Roman Cegielny, kierujący Ostrowskim Zakładem Ciepłowniczym tuż przed wyborami prezydenckimi Ostrowa Wlkp. w 2014 r. Przypomnijmy, że to właśnie ten sam człowiek organizował konferencje, na których podnosił podejrzenia niegospodarnego zarządzania OZC-em przez jego poprzednika Krzysztofa S. Będąc przy mównicy Roman Cegielny poinformował, że byłemu prezesowi w dniu 16-go lutego br. postawiono jeden zarzut w związku ze sprawowaną funkcją.

+

Roman Cegielny rozpoczął swoje wystąpienie przed radnymi od pokazania stosu dokumentów. Publicznie zaczął zadawać pytania:

– Czy to są może dokumenty programu gospodarczego Platformy? Nie. Czy to są może dokumenty rozliczeniowe kampanię prezydencką Jarosława Urbaniaka? Nie. To są interpelacje radnych w sprawie takiego małego człowieczka jak ja, Romana Cegielnego. To wszystko. Dlaczego zdecydowałem się wystąpić po dłuższym czasie niebycia zarówno przed państwem jak i przed mieszkańcami? Otóż niedawno stało się coś wokół czego lokalna prasa przeszła ślizgiem. Radny, który bardzo mnie lubi – pani Kornaszewski, w interpelacji z dnia 29 czerwca (…) „Pod koniec ubiegłego roku byliśmy świadkami spektaklu polegającego na publicznych oskarżeniach pod adresem byłego prezesa OZC o działaniach na szkodę spółki (…) oraz byłego prezydenta Ostrowa Wlkp. (…). Jakoś do dzisiaj nie słychać by te zarzuty się potwierdziły…”. I tu jest sens mojej obecności. 16 lutego Pan Krzysztof S. otrzymał prokuratorski zarzut. Jakoś tak odnoszę wrażenie, wszystkie wasze działania (radnych) zmierzały do przykrycia tej sprawy.

Jarosław Lisiecki z PO, niczym nożyce odzywające się po uderzeniu w stół, zabrał głos i zwrócił uwagę by Roman Cegielny nie wysuwał zbyt daleko idących insynuacji. – To jest bardzo delikatna sprawa – dodał Lisiecki.

Są to zarzuty zagrożone karą do 5 lat więzienia – dodał Roman Cegielny. – Mam publiczne pytania do pana Jarosława Wardawego, ale go nie ma. Zawsze publicznie pod własnym nazwiskiem stawiam zapytania. Dlatego zamierzam się zapowiedzieć, że w związku z tą mam odwagę publicznie.

CZYTAJ  Wracał z fuchy? Ściął latarnię i poszedł w długą

[fvplayer src=”https://www.ostrow24.tv/pliki/filmy/2016/04/cegielny.mp4″ width=”640″ height=”360″ controlbar=”yes” splash=”https://www.ostrow24.tv/wp-content/uploads/2016/04/cegielny-dokumenty.jpg”]

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Poliszynel
8 lat temu

Łby polecą.

Doktor
8 lat temu

Lekarze w tym kraju, jak widać, nie mają sukcesów….

dym
8 lat temu

Każdy prawowity obywatel i każdy złodziej ma swoje środowisko które go popiera.

Karol
8 lat temu

Chciałbym dodać, że po pierwsze zarzuty nie oznaczają procesu i skazania, po drugie pan Cegielny mówił o zwolnieniu dyscyplinarnym swojego poprzednika, zapomniał jednak dodać, że ten poprzednik wygrał sprawę w sądzie z OZC i zmieniono sposób zwolnienia z dyscyplinarnego na rozwiązanie za wypowiedzeniem, więc kolejny już raz pan Cegielny nie mówi całej prawdy tylko pół, albo też prawdę po góralsku- czyli g…o prawda. Zapomniał też powiedzieć, że pierwszego dnia pracy bez powodu wyrzucił jedną z pracownic z pracy, a jego następca musiał ją po wyroku sądu przyjąć z powrotem i wypłacić z publicznych pieniędzy solidne odszkodowanie. To są wymierne efekty pracy pana C. na stanowisku prezesa OZC.

roman
odpowiada  Karol
8 lat temu

sąd nie oceniał zasadności zwolnienia dyscyplinarnego pana S.,doszukał się tylko tego ,że zwolnienie dostarczono mu dzień za póżno.Oczywiście poczty ze zwolnieniem pan S. nie odbierał będąc na 'zasłużonym’
zwolnieniu lekarskim.Taka jest prawda.O ile wiem wyrok jest nieprawomocny i OZC wniósł apelację.

5
0
Napisz co o tym sądziszx