W czwartek na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego odbyło się ostatnie pożegnanie Wojtusia Portasiaka. Maluszek walczył o życie po operacji serca, którą przeszedł niedawno w jednej z niemieckich klinik. Operacja była możliwa dzięki determinacji jego rodziców Łukasza i Sandry, którzy w krótkim czasie musieli zebrać na ten cel około 350 tys. zł. Udało im się to dzięki ogromnej życzliwości i wrażliwości przede wszystkim mieszkańców Ostrowa Wlkp., ale także innych miast.
+
Wtedy wydawało się, że Wojtuś wygra walkę o życie. Niestety w ostatnim czasie, jego stan zaczął się zdecydowanie pogarszać. Chłopczyk trafił do wrocławskiego szpitala gdzie lekarze starali się go uratować. Wojtuś ostatecznie zmarł co spowodowało ogromny smutek nie tylko rodziny i bliskich, ale także wszystkich zaangażowanych w akcję pomocy.
Podczas uroczystości pogrzebowych obecnych było około stu osób. Maluszka żegnała także liczna grupa strażaków, kolegów z pracy ojca i dziadka.
Rodzina nie podała do publicznej wiadomości terminu pogrzebu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News