Rozpoczynający Mistrzostwa Europy mecz Francja – Rumunia zgromadził w kaliskiej strefie raptem 6 osób – poinformował portal faktykaliskie.pl Trzeba dodać, że w pobliskim ogródku piwnym zasiadało kolejne kilkadziesiąt osób, ale… Specjalnie przygotowana strefa do kibicowania może pomieścić do tysiąca osób. Miasto Kalisz wydało na ten cel 183 tysiące złotych. Kilka powodów mogło wpłynąć na tak marną frekwencję.
+
Główną przyczyną braku zainteresowania kaliszan wspólnym kibicowaniem z pewnością był brak występu w tym dniu polskiej reprezentacji. Bo komu mieli kibicować? Francuzom, a może Rumunom? Kolejnym argumentem by zostać w domu był fakt iż mecz ten był dostępny w ogólnodostępnym paśmie TVP1 i Polsat.
Złośliwcy twierdzą, że dzięki programowi 500+ każda rodzina zdążyła kupić 50 calowy telewizor. W samej strefie brak jest miejsc siedzących. Dlatego każdy kto chciałby obejrzeć pierwszy mecz EURO2016 musiałby stać co najmniej dwie godziny. Portal faktykaliskie.pl wskazują również na zamieszanie informacyjne, które towarzyszyło organizacji lub też nie „Sportowego kina letniego”.
Najważniejszy sprawdzian dla władz Kalisza już w najbliższą niedzielę, kiedy zagra reprezentacja Polski. Wówczas będzie można porównać sukces przez pryzmat strefy powstałej na ostrowskich piaskach.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News