Temat modernizacji hali przy ul. Kusocińskiego w Ostrowie Wlkp. powraca w kilkumiesięcznych odstępach. Wszystko za sprawą zmieniających się terminów rozpoczęcia remontu obiektu. Ostatnia deklaracja dotyczyła minionego już czerwca br. Obecnie Paweł Matuszewski z BM Slam Stal Ostrów Wlkp. twierdzi, że poślizg wynika z blokady powstałej z powodu braku porozumienia z KS Stal w przedmiocie szeroko rozumianych rozliczeń. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że KS Stal oczekuje spłacenia kwoty wynikającej z umowy ze sprzedaży obiektu, a BM Slam Stal ma inne spojrzenie na tę kwestię.
+
Trudno nie odnieść wrażenia, że kibicom co chwilę przedstawia się nowe terminy. Czy kibice uwierzą w kolejne odsunięcie w czasie remontu hali? Do tej pory nie dotrzymywano słowa. Pierwotnie, w 2015 r. chciano rozbudować halę w stronę firmy KaDa, ale na przeszkodzie miała stanąć, zdaniem przedstawicieli spółki BM Slam Stal, zbyt wysoka kwota za odkup ziemi. Później wymyślono koncepcję wyjścia hali nad bieżnię, chcąc obrócić boisko do gry o 90 stopni.
W czerwcu miał ruszyć remont. Jest połowa lipca, a żadne prace nie są wykonywane. Jak na to wszystko zapatruje się Paweł Matuszewski z BM Slam Stal Ostrów Wlkp.?
Jesteśmy na etapie rozmów z KS Stal Ostrów, a konkretnie z panią Krystianą Drozd. Jest wiele rzeczy, które są kością niezgody. Na ten moment rozbudowę hali blokuje spór dotyczący szeroko rozumianych rozliczeń z tym podmiotem. Jako BM Slam Stal Ostrów Wlkp. wysłaliśmy w zeszłym tygodniu kolejne propozycje do pani Krystiany Drozd w sprawie rozliczeń. Wyraziła duże zainteresowanie naszymi propozycjami. Mam nadzieję, że tę kwestię uda się rozwiązać na dniach. Nie przewidziałem takiego obrotu spraw, że te rozliczenia będą tak rozbieżne. I stąd ten poślizg czasowy. Mamy już uprawomocnioną decyzję na rozbiórkę hali przy ul. Kusocińskiego. Natomiast wniosek o pozwolenie na rozbudowę hali został złożony i mam nadzieję, że już na dniach otrzymamy niezbędne dokumenty do rozbudowy K1. Walczymy o to, żeby ta hala została rozbudowana. Jednak nie wiemy kiedy będziemy mogli wejść na teren hali, bo to jest uzależnione od uzgodnień nt. rozliczeń z KS Stal. – powiedział Paweł Matuszewski z BM Slam Stal Ostrów Wlkp.
Zarząd ekstraklasowego klubu jest bardzo zainteresowany powrotem koszykówki z Kalisza do Ostrowa Wlkp. Determinacja jest tak duża iż zarząd rozważa grę w… przygimnazjalnej hali.
Widząc tą całą sytuację, która jest w tym momencie, chcemy się zabezpieczyć. Ten sezon będzie na pewno rozegrany w Ostrowie Wlkp. Nie wiadomo jeszcze na jakiej hali. Prowadzimy rozmowy z Gimnazjami nr I i IV. Jedna z tych hal została już zaopiniowana przez Polską Ligę Koszykówki. Zamówiliśmy już kosze najazdowe. Będą też nowe tablice świetlne i liczniki diodowe nad koszami. Sprzęt przyjedzie do nas z Włoch jeszcze w sierpniu. Dopinamy również temat zamówienia trybun dla kibiców, które oczywiście w przyszłości będą wykorzystane na K1. – mówi Paweł Matuszewski z BM Slam Stal Ostrów Wlkp.
W kuluarach ostrowskiego sportu słychać głosu niezadowolenia z powodu tych alternatyw. Proszący o anonimowość działacze twierdzą, że przez pokazanie w relacji telewizyjnej przygimnazjalnej hali, Ostrów Wlkp. wyjdzie jako zaścianek. – Byłby to wstyd dla naszego miasta – twierdzą.
Kolejnym minusem tymczasowego przeniesienia rozgrywek do małej hali będzie liczebność kibiców. Obecnie może się tam pomieścić około 400 osób. Podczas gdy na I ligę przychodziło ok. 800 kibiców. Według wymogu licencyjnego hala z dodatkowymi trybunami musi pomieścić co najmniej 1200 osób.
Zapytaliśmy skąd nagle tak duża presja na ponowną grę w Ostrowie Wlkp., nawet poza konkretną halą?
Zarówno my jako klub jak i wszyscy kibice, sponsorzy a przede wszystkim miasto z panią Prezydent na czele chcemy grać w Ostrowie Wlkp. W mieście oraz hali pełnej tradycji koszykówki. To właśnie na K1 się wychowałem i tam też chce wrócić, aby dokończyć dzieło ś. p. Andrzeja Kowalczyka. Jestem przekonany że wspólnie z włodarzami miasta Ostrowa Wlkp. oraz z wszystkimi sympatykami ostrowskiej koszykówki osiągniemy wyznaczony cel. – dodał na zakończenie Paweł Matuszewski z BM Slam Stal Ostrów Wlkp.
Paweł Matuszewski jest daleki od jakichkolwiek gdybań nt. optymistycznego zakończenia remontu hali. Nieoficjalnie przewiduje się iż może to być I kwartał 2017 r. Zdaniem osób związanych ze środowiskiem sportowym, w Ostrowie Wlkp. ma wystarczyć hala o pojemności 2-2,5 tys. osób.
źródło: ostrowska.tv
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News