Od nowego roku wdrożono ograniczenia w dostępie do popularnych leków na przeziębienie. „Pomysłowa” młodzież świadomie przedawkowywała popularne leki by uzyskać stany świadomości jak po narkotykach. Mowa o tych produktach farmakologicznych, które zawierają substancje aktywne jak: pseudoefedryna czy kodeina. Od teraz aptekarz wyda tylko jedno pomniejszone opakowanie.
+
Aptekarze wiedzą, że młodzież uzależniona od powyższych substancji odwiedzi kilka aptek by nabyć potrzebną ilość do odurzenia. Młodzi ludzie zażywają te substancje zamiast tradycyjnych narkotyków czy dopalaczy. Jak twierdzą fachowcy, zażycie tych substancji powoduje halucynacje.
Amatorzy lekowych narkotyków szukają w ulotkach zapisów mówiących o możliwym wystąpieniu zawrotów głowy lub dezorientacji. Najczęściej powodem do sięgnięcia po te substancje jest ciekawość, chęć sprawdzenia jak się zachowamy. Do ich zażycia namawiają znajomi jak i również wpisy na forach internetowych.
Należy jednak pamiętać, że zażywanie takich substancji uzależnia nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Farmaceuci ubolewają, że ich klientami do tej pory byli stali bywalcy o wyglądzie „ćpuna”. Dlatego Ci, którzy jeszcze nie próbowali, lepiej niech nie próbują zmierzyć się z silnymi substancji, po których regularnym zażywaniu mogą skończyć na społecznym dnie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News