W poniedziałkowe południe z uwagi na brak wolnych karetek w Jarocinie, postanowiono zadysponować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowe z Michałkowa. Najpierw do jednego z mieszkań pojechali strażacy, którzy przystąpili do reanimacji… 95-letniego pacjenta, u którego nagle stanęło serce.
+
Śmigłowiec nie mogąc wylądować na ciasnej ulicy Kościuszki w Jarocinie, wybrał za miejsce do lądowania boisko jednej ze szkół. Gdy strażacy prowadzili reanimację, drugi wóz strażacki zabrał załogę LPR-u ze sprzętem i pojechali do mieszkania 95-letniego mężczyzny. Po ponad godzinnej reanimacji lekarz stwierdził zgon.
Zdjęcia dzięki uprzejmości portalu jarocin112.pl
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News