Czyhali przy przejeździe kolejowym

W ostatnich dniach co najmniej trzy razy byłem świadkiem że policjanci patrolujący miasto (ewidentnie nigdzie im się nie spieszyło) nie zwracali uwagi na takie rzeczy jak np. rowerzysta przejeżdżający przez przejście dla pieszych. (tak, wiem że są również przejazdy dla rowerzystów ale tutaj akurat nie było) albo pieszy przechodzący na czerwonym świetle. Było to na wprost kierunku jazdy radiowozem więc nie mogli nie zauważyć i zastanawia mnie tylko dlaczego dla pieszych i rowerzystów jest takie przyzwolenie że mogą nie stosować się do przepisów, a kierowca samochodu nie może nawet pasów zapiąć tuż po ruszeniu albo przejechać z prędkością 5km/h przez znak STOP bez zatrzymania. Rozumiem że są to wykroczenia za które jak najbardziej należy się mandat i nie mam o to żadnych pretensji, zastanawia mnie tylko dlaczego jedni mogą a drudzy nie. Czyżby pieszych i rowerzystów nie opłacało się karać bo taryfikator przewiduje dla nich dość niski mandaty?

I bardzo dobrze że pilnują

To nie żadne działania edukacyjno-prewencyjne tylko zwykła łapanka. Ostatnio wystawiano stówki za to, że pierwszy pojazd ruszył gdy szlaban był już prawie całkowicie otwarty. Kiedy zrobi się porządek z nękaniem kierowców za wykroczenia, które nie mają wpływu na bezpieczeństwo? podobne sytuacje zdarzają się gdy np po stacji benzynowej jedzie kierowca, który jeszcze nie zdążył zapiąć pasów. Co poniektórzy którzy nie umieją zaprotestować padają ofiarą takich łapanek i podpisują mandat często na zawyżone kwoty. SZanowni mieszkańcy! Trzeba w końcu zrobić z tym porządek! i Doedukować się co do znajomości swoich praw.

dobrze że byli polak tylko narzekać potrafi jak nie przestrzegasz przepisów to płać teraz same gimnazjum będzie tutaj płakać że mandaty wystawiali to trzeba było jechać prawidłowo jakoś jak na zachodzie jeździcie to przestrzegacie przepisów bo kara w euro i nie narzekacie tylko w Polsce biedny obywatel płaci ale wystarczy jeździć prawidłowo i nie będziecie płacić taka darmowa porada;)